wtorek, 10 stycznia 2017

Zakładkowy hurt cz. 1


Dzisiaj będzie niekartkowo. Od kilku miesięcy tworzę zakładki do książek dla księgarni Agrafka mieszącej się razem z cukiernią Dwie babeczki na ul. Sochaczewskiej 66 w Lesznie (tym koło Warszawy).
Poniżej pierwsza partia, jaka powędrowała do Agrafki.
Mix różnorakich papierów i dodatków. Bazy wycinam sama z kartonów wizytówkowych i kolorowych, dlatego zakładki są różnej wielkości.
 
Z sówkami:


 Kwiatowe:
W szarościach:
 Różne:

9 komentarzy:

  1. Świetne zakładki. Pozdrawiam w Nowym Roku.
    P> Za kartkę również dziękuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale cudne! Ja właśnie noszę się z zamiarem zrobienia zakładek dla siebie i córeczki, która zaczęła czytać swoje pierwsze książki. :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne! Mam na oku te grafiki z sówkami, tylko nie mam gdzie drukować, więc wstrzymuję się z kupnem. :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zakładki i te z sówkami wymiatają :) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wooow... ale dałaś czadu! śliczne co do jednej :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i wszelkie komentarze! / Thank you for your comments!