Uwaga dużo zdjęć :)
Wczorajszy dzień spędziłam na warsztatach z Dorotą Kopeć. Najpierw robiłyśmy mediowe kartki świąteczne. Z mediów jestem zielona, więc moje kartki nie są tak piękne jak Doroty, czy innych uczestniczek, ale sporo się dowiedziałam. Pierwszy raz miałam do czynienia z mgiełkami, embossingiem na gorąco i paroma innymi rzeczami.Poniżej zdjęcia moich kartek, a klimat warsztatów można podejrzeć u Gio.
Rękawica:
Napis (od Joligg) na tej kartce dokleiłam już w domu:
Tę kartkę kończyłam już w domu, bo na warsztatach zdołałam przygotować tylko bazę :)
Wszystkie kartki razem:
Druga część warsztatów była poświęcona albumowi na klejonej bazie z okładką powlekaną płótnem. Poważnie brzmi, prawda? :) Dzięki półproduktom z Eco-scrapbooking i Studio75 jego wykonanie wcale nie było takie trudne. W Eco-scrapbooking mają być niedługo dostępne gotowe, docięte i zbigowane bazy, dzięki którym tworzenie takich albumów będzie lekkie łatwe i przyjemne :). "Wzorcowy" album można podziwiać na stronie Doroty.
Warsztaty były fantastyczne, atmosfera wspaniała i gdyby ktoś się zastanawiał, czy warto pójść na warsztaty do Doroty, to niech się nie waha ani chwili :)
PS. Jakby ktoś chciał nabyć dziurkacz z listkiem ostrokrzewu Woodware, cieszący się takim powodzeniem na warsztatach, to uprzejmie donoszę, że jest (a przynajmniej jeszcze wczoraj był) dostępny w sklepie Scrapart.
Śliczne karteczki! Ja też byłam na tych warsztatach :-) Niestety nadal nie wiem która to byłaś Ty :-)
OdpowiedzUsuńWchodziłyśmy razem :) Myślałam, że zagadam później, ale sama wiesz, że nie było kiedy, tym bardziej, że siedziałam w drugim końcu sali. Może 7.11 się spotkamy na Krakowskiej Jesieni Craftowej :)
UsuńPiękne te efekty warsztatów :)))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace :)
OdpowiedzUsuńCudeńka!
OdpowiedzUsuńpiękności
OdpowiedzUsuń