sobota, 18 lipca 2015

Wakacyjnie i zdjęciowo - cz.2

Wracając z Włoch, zatrzymaliśmy się w Wiedniu na jeden dzień z kawałkiem. Zdecydowanie za krótko! Fantastyczne miasto z rewelacyjną komunikacją miejską na czele z metrem. 

Pierwszy obejrzany przez nas zabytek to katedra św. Stefana, którą pamiętam jeszcze z wycieczki do Wiednia w liceum.

Z braku czasu większość zabytków obejrzeliśmy z zewnątrz.



Wyjątek zrobiliśmy dla motylarni...



... i rewelacyjnego muzeum historii naturalnej (pozycja obowiązkowa do odwiedzenia w Wiedniu z dziećmi). 




Późnym popołudniem pojechaliśmy jeszcze do pałacu Schönbrunn. 





Na Gloriettę, widoczną u góry nie starczyło nam już niestety siły.






A taki mieliśmy widok z okien hostelu, w którym nocowaliśmy.


 

1 komentarz:

Dziękuję za odwiedziny i wszelkie komentarze! / Thank you for your comments!